Mediacje to dobrowolna rozmowa prowadzona z udziałem neutralnej mediatorki zaakceptowanej przez strony. Sposób rozwiązania konfliktów lub metoda zadbania o relację pozwalająca na osiągnięcie porozumienia satysfakcjonującego obie strony.
Mediacje prowadzone przez mnie poprzedzone są indywidualną, poufną rozmową z każdą ze stron (premediacja). Dopiero kiedy każda osoba otrzyma indywidualne wsparcie w konflikcie i uzyska jasność co do własnych potrzeb, następuje wspólne spotkanie, podczas którego ułatwiam usłyszenie i zrozumienie się nawzajem oraz dojście do porozumienia. Tu można przeczytać wywiad ze mną w Wysokich Obcasach.
Mediacje w nurcie NVC (czyli Porozumienia bez Przemocy) są alternatywą nie tylko dla mediacji klasycznej lub sprawy sądowej, lecz także w niektórych przypadkach mogą stanowić doskonałą alternatywę dla psychoterapii indywidualnej lub psychoterapii par. Szczególnie, jeśli ktoś w dbałości o aktualną kondycję psychofizyczną nie chce wracać do problemów z dzieciństwa, woli żyć teraźniejszością i zatroszczyć się o to, co jest teraz.
Nie każda trudność w bieżącym życiu musi znajdywać rozwiązanie poprzez psychoterapię czy głęboką analizę dawnych urazów.
Wspieram pary i rodziny patchworkowe, mężów, żony, macochy, ojczymów.
Prowadzę konsultacje indywidualne dla osób, które źle się czują w swojej sytuacji życiowej: jeśli martwi Cię relacja z przyjaciółką, przyjacielem, dzieckiem, ukochaną osobą... Jeśli problemem jest praca, pasja lub to, co w domu. Pomagam zrozumieć co jest najważniejsze i przekroczyć dylemat.
Pomagam przeprowadzić trudne, potrzebne rozmowy. Mogę być przy nich obecna i mediować między rozmówcami.
Pomagam skomplikowanym rodzinom podejmować wspólne decyzje biorąc pod uwagę dobro dzieci i dorosłych: jako mediatorka ułatwiam rozmowy i procesy decyzyjne.
Pomagam osobom, parom i rodzinom o najróżniejszych konstelacjach: klasycznej, patchworkowej, tęczowej, samodzielnym rodzicom, osobom i rodzinom bezdzietnym.
Umożliwia kontakt z samym sobą - a dzięki temu wraca spokój i jasność widzenia... Korzystałam osobiście, w sytuacjach kryzysowych również i z serca polecam!
Korzystałam z pomocy wielu psychoterapeutów w swoim życiu. Bardziej wierzyłam, ze przynosi to jakiekolwiek rezultaty niż to naprawdę odczuwałam. Po dwóch sesjach mediacyjnych z panią Beatą czułam jakby ktoś zapalił światło w pokoju. Mogłam nareszcie dookreślić kształt problemu i zrozumieć swoje motywacje.
Bardzo potrzebowałam się wygadać i spojrzeć na bolesną sytuację z innej strony. Na sesji poczułam się widziania i słuchana. Wykonałyśmy bardzo ciekawe ćwiczenie związane z emocjami i sposobem mówienia do drugiej osoby, dzięki którym odkryłam co najbardziej męczyło mnie w moim kłopocie. Muszę przyznać, że jestem zaskoczona, jak bardzo dużo stało się w ciągu tej jednej godziny. Mam poczucie, że nie potrzebuję więcej sesji, żeby dalej międlić ten temat, bo rozjaśniłam go sobie wystraczająco. Niby taka sesja empatyczna to nie jest psychoterapia, a jednak mam poczucie, że pomogła mi szybciej i głębiej, niż dotychczasowe doświadczenia z terapiami. Także szok. Wiem już do kogo się zwrócić, kiedy znowu spotkają mnie trudne emocje.
Pani Beata jest świetną specjalistką. Potrafi słuchać w taki sposób, że obie strony sporu czują się wysłuchane i zrozumiane. Pomogła nam też zrozumieć się lepiej nawzajem i wypracować rozwiązanie, które było dla nas obydwojga satysfakcjonujące.
Pani Beata jako specjalistka - chirurg duszy - ma super moce. Czasami wystarczy jedno spotkanie, żeby przestać kręcić się w kółko i ruszyć do przodu. Warto zaryzykować.